Informacja następującej treści dotarła do naszej redakcji. Czytelniczka pisze m.in. "Chciałabym poruszyć temat "wysypiska śmieci" przy ulicy Różanej, przy bloku nr 1. (miejsce po dawnej aptece). Odkąd się tam wprowadziłam, to było jakieś 5 lat temu, śmieci nie ubywa, a wręcz rośnie.

Kiedyś na tym terenie znajdowała się apteka, następnie budynek został zburzony, a plac prawdopodobnie został komuś odsprzedany. Teren został ogrodzony i od tamtej pory lądują tam nagminnie śmieci. Wiem, że to jest wina ludzi, którzy nie potrafią wrzucać śmieci do kosza, do miejsca wyznaczonego na śmieci...

REKLAMA

Kilka razy zgłaszałam sprawę do Urzędu Miasta i Gminy Barlinek i za każdym razem słyszę tą samą odpowiedź: "Teren nie należy do nas, właściciel mieszka za granicą, nie jesteśmy w stanie się z nim skontaktować, nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić. Raz wysprzątaliśmy teren na własny koszt, ale nie możemy tego robić ciągle". Nie rozumiem w takim razie kto ma się za to wziąć? Przecież Urząd ma na pewno informację kto jest właścicielem działki. Może warto by było zgłosić sprawę na policję o "odnalezienie" właściciela i nałożyć na niego porządną grzywnę, tak żeby w końcu coś z tym zrobił. Naprawdę niemiło jest mieszkać koło takiego miejsca, skąd (najbardziej) w ciepłe dni czuć odór i smród... Jeszcze trochę i na tym terenie zalęgną się szczury. A proszę mi wierzyć, śmieci nie ubywa, a wręcz jest ich coraz więcej. Nie bez powodu nazwałam ten teren "wysypiskiem śmieci".  

Dane personalne do wiadomości redakcji.

O opisany teren zapytaliśmy burmistrza Barlinka, Dariusza Zielińskiego. Jak się dowiedzieliśmy, o wspominaną działkę toczyła się sprawa w sądzie. W międzyczasie jej właściciel działkę odsprzedał innej osobie. Jednak, jak zapewnia burmistrz Zieliński, teren zostanie wysprzątany. Nie po raz pierwszy zresztą. Płot ogradzający działkę zostanie usunięty, a rosnące tam krzaki wycięte. Tak, żeby działka była bardziej widoczna. Być może to sprawi, że śmieci nie będą tam wyrzucane.

js

Dodaj komentarz