Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

BORNE FURNITURE Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 BORNE FURNITURE Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna


 sobota 20 kwietnia 2024r.   imieniny: Agnieszka, Czesław, Czech

Reklama

A A A

28 lutego w sali widowiskowej Barlineckiego Ośrodka Kultury, odbył się koncert zorganizowany z myślą o czworonogach, szczególnie tych, które nie mają kochających i ciepłych domów. Organizatorem wydarzenia była Fundacja „Przyjaciele Czterech Łap”, przy współpracy Barlineckiego Ośrodka Kultury i OTOZ „Animals” Inspektorat w Barlinku.

Koncert rozpoczęły solówki w wykonaniu tancerek Feeling Dance Group. Po wspaniałych występach, zaproszono na krótkie prezentacje Fundacji „Przyjaciele Czterech Łap” (Justyna Klimek) oraz akcji Veterinary Expedition (dr Daniel Figiel ze Specjalistycznej Lecznicy Weterynaryjnej w Barlinku). Wiele osób, które w tym dniu przybyły do sali widowiskowej, czekało jednak na aukcje. Wśród licytowanych przedmiotów były m.in. obrazy, prace ceramiczne, vouchery na sesje zdjęciowe czy też zabiegi kosmetyczne i ceramika.

REKLAMA

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, z aukcji udało się uzbierać ponad 2400 zł. Przedmioty, których nie zlicytowano, będzie można nadal kupić. Będą one wystawione na profilu Fundacji, na portalu społecznościowym Facebook. Nie brakowało stoiska z ciastem, kawą, zwierzęcymi gadżetami czy też informacyjnego, na którym można było się dowiedzieć, jak zostać domem tymczasowym dla bezdomnego psa lub kota. Gośćmi specjalnymi wydarzenia były Królowa Puszczy Barlineckiej Emanuela Kiełbasa (która przyszła do sali widowiskowej ze swoim psem) oraz Boginka Moriana Nikola Wiśniak.

Koncert wspierali także strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Mostkowie, którzy w silnej grupie przybyli z zapasem karmy dla bezdomnych zwierząt a dodatkowo, udało im się uzbierać dość dużą kwotę pieniędzy do fundacyjnej skarbonki. Ogromną niespodziankę sprawili tancerze Feeling Dance Group, którzy podarowali dla Fundacji zebraną na treningach karmę a szef zespołu Kamil Fabich, przekazał na ręce Justyny Klimek 1000 zł od twórców i wykonawców musicalu „To i owo, tędy i owędy, czyli coś o Was i o Nas”.

Przekazana karma, którą przynosili również mieszkańcy Barlinka, zostanie rozprowadzona na domy tymczasowe, które pełnią ogromną rolę w opiece nad bezdomnymi zwierzętami. W części artystycznej wydarzenia wystąpił zespół Forbidden Souls. Koncert poprowadziła Katarzyna Mielcarek.

monikary

Foto: Mati

Komentarze

Guest

Cytuję Guest:
Cytuję Guest:
Szkoda że nie w sobotę, chętnie bym przyszła...

To za rok też będzie poprawione, będziemy się starać żeby odbyło się to w sobotę

super :-)
+6

Guest

Przydałby się również wystawione do licytacji tanie rzeczy, za 10, 20 zł. Tak, żeby dzieci mogly coś wylicytować za swoje zaskórniaki i cieszyć się, że pomogły zwierzakom.

Guest

Cytuję Guest:
Cytuję Guest:
Cytuję Guest:
Wszystkio pięknie! Tylko ceny wywoławcze rzeczy do licytacji z kosmosu... Uzbierano 2400
, a mogło to być 6000 tys. Ludzi nie stać na to, aby pozwolić sobie na wydanie takich sum jak 1800,500 czy 300 zł, a szkoda, aby na licytacji internetowej rzeczy te nie zostały zlicytowane i tkwiły tam przez rok czy dwa, gdyż zwierzęta potrzebują dofinansowania. Rzecz warta 500 czy 300 zł zł powinna być licytowana za np 100 zł i podbijamy kto da więcej! A tak zlicytowano bardzo mało rzeczy, a szkoda! Na wośp idą wszystkie, aby zebrać kwotę jak największą, nie ważne za jaką cenę. Bardzo fajna inicjatywa!

Bzdura, nie chodzi o to żeby zalicytować sobie coś po kosztach - poniżej wartości :/ Jak ktoś przychodzi na aukcje tego typu, szukając okazji jest żałosny. Jak kwoty wywoławcze (300, 500, 1800) za niektóre przedmioty były dla kogoś za wysokie można było licytować figurkę od 15 PLN - chodzi chyba o pomoc zwierzakom prawda? Problemem było to, że po prostu za mało osób się pojawiło i nie miał kto licytować. Na aukcjach internetowych będzie więcej osób i przedmioty się sprzedadzą ;)


W takim razie będę śledzić czy owe przedmioty zostaną zlicytowane na stronie internetowej. Pozdrawiam!

Myślę że dyskusja jest zbędna, tak jak pisałam przyznajemy się do popełnienia błędu jeżeli chodzi o wysokość cen wywoławczych. Za rok licytacja będzie startowała inaczej
-1

Guest

Cytuję Guest:
Cytuję Guest:
Cytuję Guest:
Wszystkio pięknie! Tylko ceny wywoławcze rzeczy do licytacji z kosmosu... Uzbierano 2400
, a mogło to być 6000 tys. Ludzi nie stać na to, aby pozwolić sobie na wydanie takich sum jak 1800,500 czy 300 zł, a szkoda, aby na licytacji internetowej rzeczy te nie zostały zlicytowane i tkwiły tam przez rok czy dwa, gdyż zwierzęta potrzebują dofinansowania. Rzecz warta 500 czy 300 zł zł powinna być licytowana za np 100 zł i podbijamy kto da więcej! A tak zlicytowano bardzo mało rzeczy, a szkoda! Na wośp idą wszystkie, aby zebrać kwotę jak największą, nie ważne za jaką cenę. Bardzo fajna inicjatywa!

Bzdura, nie chodzi o to żeby zalicytować sobie coś po kosztach - poniżej wartości :/ Jak ktoś przychodzi na aukcje tego typu, szukając okazji jest żałosny. Jak kwoty wywoławcze (300, 500, 1800) za niektóre przedmioty były dla kogoś za wysokie można było licytować figurkę od 15 PLN - chodzi chyba o pomoc zwierzakom prawda? Problemem było to, że po prostu za mało osób się pojawiło i nie miał kto licytować. Na aukcjach internetowych będzie więcej osób i przedmioty się sprzedadzą ;)


W takim razie będę śledzić czy owe przedmioty zostaną zlicytowane na stronie internetowej. Pozdrawiam!


Gdyby jednak nie zostały zalicytowane, nie zapomnij o tym tutaj poinformować xD
-1

Guest

Cytuję Guest:
Cytuję Guest:
Wszystkio pięknie! Tylko ceny wywoławcze rzeczy do licytacji z kosmosu... Uzbierano 2400
, a mogło to być 6000 tys. Ludzi nie stać na to, aby pozwolić sobie na wydanie takich sum jak 1800,500 czy 300 zł, a szkoda, aby na licytacji internetowej rzeczy te nie zostały zlicytowane i tkwiły tam przez rok czy dwa, gdyż zwierzęta potrzebują dofinansowania. Rzecz warta 500 czy 300 zł zł powinna być licytowana za np 100 zł i podbijamy kto da więcej! A tak zlicytowano bardzo mało rzeczy, a szkoda! Na wośp idą wszystkie, aby zebrać kwotę jak największą, nie ważne za jaką cenę. Bardzo fajna inicjatywa!

Bzdura, nie chodzi o to żeby zalicytować sobie coś po kosztach - poniżej wartości :/ Jak ktoś przychodzi na aukcje tego typu, szukając okazji jest żałosny. Jak kwoty wywoławcze (300, 500, 1800) za niektóre przedmioty były dla kogoś za wysokie można było licytować figurkę od 15 PLN - chodzi chyba o pomoc zwierzakom prawda? Problemem było to, że po prostu za mało osób się pojawiło i nie miał kto licytować. Na aukcjach internetowych będzie więcej osób i przedmioty się sprzedadzą ;)


W takim razie będę śledzić czy owe przedmioty zostaną zlicytowane na stronie internetowej. Pozdrawiam!
+2

Guest

Cytuję Guest:
Szkoda że nie w sobotę, chętnie bym przyszła...

To za rok też będzie poprawione, będziemy się starać żeby odbyło się to w sobotę
-2

Guest

Cytuję Guest:
Wszystkio pięknie! Tylko ceny wywoławcze rzeczy do licytacji z kosmosu... Uzbierano 2400
, a mogło to być 6000 tys. Ludzi nie stać na to, aby pozwolić sobie na wydanie takich sum jak 1800,500 czy 300 zł, a szkoda, aby na licytacji internetowej rzeczy te nie zostały zlicytowane i tkwiły tam przez rok czy dwa, gdyż zwierzęta potrzebują dofinansowania. Rzecz warta 500 czy 300 zł zł powinna być licytowana za np 100 zł i podbijamy kto da więcej! A tak zlicytowano bardzo mało rzeczy, a szkoda! Na wośp idą wszystkie, aby zebrać kwotę jak największą, nie ważne za jaką cenę. Bardzo fajna inicjatywa!

Bzdura, nie chodzi o to żeby zalicytować sobie coś po kosztach - poniżej wartości :/ Jak ktoś przychodzi na aukcje tego typu, szukając okazji jest żałosny. Jak kwoty wywoławcze (300, 500, 1800) za niektóre przedmioty były dla kogoś za wysokie można było licytować figurkę od 15 PLN - chodzi chyba o pomoc zwierzakom prawda? Problemem było to, że po prostu za mało osób się pojawiło i nie miał kto licytować. Na aukcjach internetowych będzie więcej osób i przedmioty się sprzedadzą ;)
+3

Guest

Cytuję Guest:
Wszystkio pięknie! Tylko ceny wywoławcze rzeczy do licytacji z kosmosu... Uzbierano 2400
, a mogło to być 6000 tys. Ludzi nie stać na to, aby pozwolić sobie na wydanie takich sum jak 1800,500 czy 300 zł, a szkoda, aby na licytacji internetowej rzeczy te nie zostały zlicytowane i tkwiły tam przez rok czy dwa, gdyż zwierzęta potrzebują dofinansowania. Rzecz warta 500 czy 300 zł zł powinna być licytowana za np 100 zł i podbijamy kto da więcej! A tak zlicytowano bardzo mało rzeczy, a szkoda! Na wośp idą wszystkie, aby zebrać kwotę jak największą, nie ważne za jaką cenę. Bardzo fajna inicjatywa!

To prawda popełniliśmy błąd jeżeli chodzi o ceny wywoławcze za co przepraszamy niestety wzięło się to wszystko z braku doświadczenia za rok na pewno się poprawimy w tym temacie

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież