UTRUDNIENIA NA SZLAKU PRZYGODY
- Odsłony: 3529
„Szlak przygody nad Jeziorem Barlineckim” a konkretnie jego odcinek na Moczkowie, często jest bohaterem naszych artykułów. Wielokrotnie pisaliśmy o etapach jego powstawania oraz o kilku incydentach związanych z niszczeniem infrastruktury rekreacyjnej.
Tym razem nabroiła sama przyroda. Otrzymaliśmy wiadomość od jednej z naszych Czytelniczek, w której pisała o utrudnieniach jakie występują na szlaku. Pojechaliśmy na miejsce i rzeczywiście, okazało się, że jest on nieprzejezdny.
REKLAMA |
Złamało się drzewo i potężny konar blokuje przejazd. Na szczęście nie ucierpiał płotek ani tablice informacyjne. Do dnia jutrzejszego (26 sierpnia), czyli do momentu usunięcia drzewa, prosimy o zachowanie ostrożności wybierając się tam na spacer.
monikary
Dodaj komentarz
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.
Komentarze
Guest
Wszystko to co dotyczy jeziora, musi mieć akceptację Barlinecko-Gorzowskiego Parku Krajobrazowego z siedzibą w Gorzowie, Wód Polskich, z siedzibą w Szczecinie, nie wspominając o UG w Barlinku. Czyżby nie było silnych w nogach, aby zweryfikować samowolną dewastację linii brzegowej, niszczeniu roslinności? Czy isnpektorzy Ochrony Środowiska z UG potrzebują wsparcia? Rower mogę pożyczyć, aparat foto również, a napisać też pomogę. A przy okazji Prokuraturę też poinformuję, jeżeli siły pozwolą
Guest
A wszystko to przedsiębiorca z,, barlinka,, który nie dość że tak właśnie wykonuje swoje,, realizację,, a do tego przy okazji składuje wszystko później w sąsiedztwie osiedla leśnik pod samymi oknami ludzi robiąc sobie co chce i mając gdzieś uwagi sąsiadów co do poruszania się ciężkim sprzętem wśród dzieci rowerów pieszych itp droga osiedlowa do 3.5t codziennie dźwiga ciężary o stanowczo przekraczającej ładowności a nikt sobie z tego nie robi nic..mieszkańcy otrzymują wezwania do płacenia za użytkowanie drogi i jej stan! Póki się nie stanie tragedia i będzie zgrzyt płacz... Przedsiębiorco! Zastanów się czy chciałbyś znaleźć się na miejscu mieszkańców owego bloku w którym ściany już pękają od twojego lekceważenia!
Guest
Lzy cisna sie na oczy jadac tam rowerem. Za szaluknki wykorzystano ogrodzenia przemyslowe betonowe w srodek sukcesywnie wsypywano odpady poremontowe w postaci gruzu i kafelek stopniowo zalewajac beton do jeziora. Miejmy nadzieje ze odpowiednie organy zweryfikuja legalnosc tego zamachu na przyrode.
Guest