Królowa Puszczy Barlineckiej

Do udziału w konkursie namawiał mnie już od dłuższego czasu mój trener Kamil Fabich. Pewnego dnia otrzymałam telefon z BOK w sprawie spotkania. Nigdy nie myślałam tak poważnie by zgłosić się dobrowolnie, ale w dniu dzisiejszym mogę stwierdzić, że nie żałuję swojej decyzji.

Jak wyobrażasz sobie panowanie Królowej Puszczy Barlineckiej? Podołasz wyzwaniu?
Widziałam jak to wszystko się odbywa, gdyż często towarzyszyliśmy z zespołem poprzednim królowym na różnych wyjazdach, wspaniałe doświadczenie. Najbardziej obawiam się, że nie zdołam wszystkiego pogodzić czasowo, ale jak to się mówi „dla chcącego nic trudnego”. Moja opiekunka Pani Wiesława Skierska przypomina mi, że w razie problemów o każdej porze dnia i nocy mogę zadzwonić, to dodaje otuchy.

REKLAMA

Co będzie należało do Twoich obowiązków? 
Przede wszystkim godnie reprezentować nasze miasto w Polsce jak i poza granicami. Z tego co zostało już mi przekazane wiem o wyjeździe w sierpniu do Schneverdingen na koronację tamtejszej królowej. Odwiedzę również Prenzlau, Eksjo, wszelakie targi oraz oczywiście nasze barlineckie imprezy kulturalne. Mogę również zorganizować własny plan działania i zastanawiałam się nad tym, ale co dalej niech zostanie tajemnicą.

Możesz nam zdradzić jak w tym roku wyglądały wybory Królowej Puszczy Barlineckiej? Czy był to, jak co roku, typowy konkurs?
W tym roku nie odbył się casting, gdyż dostarczało to dużo stresu kandydatkom z powodu opublikowania całego przebiegu. Został ogłoszony nabór, każdy miał szansę zgłosić swoją kandydaturę. Następnie odbywało się spotkanie z Panią Dyrektor BOK oraz opiekunką Królowych Puszczy Barlineckiej. Decyzja o wyborze została ogłoszona dyskretnie drogą telefoniczną.

Rodzice, przyjaciele, koleżanki i koledzy – jaka była ich reakcja na wiadomość, że właśnie Ty zostałaś tegoroczną Królową Puszczy Barlineckiej?
Przede wszystkim zdziwienie wśród znajomych, gdyż nie mogłam przez pewien czas rozmawiać o tym co się dzieje jak również nic nie planowałam. Ogłoszenie kim jest królowa miało być niespodzianką dla miasta. Rodzice są dumni i bardzo się cieszą. Przypominają mi również, że wiele obowiązków i wyrzeczeń przede mną za co jestem im bardzo wdzięczna.

Opowiedz nam o sobie, o swoich pasjach i zainteresowaniach.
Jak już wyżej wspominałam jestem od 4 lat tancerką Feeling Dance Group. W tym roku obchodzimy 5-lecie. Niestety przede mną został ostatni rok pracy z zespołem, ale na dzień dzisiejszy nie myślę o tym. Poza tańcami uczęszczam na prywatne lekcje angielskiego, a resztę czasu staram się spędzić z przyjaciółmi, choć wiem, że nie ma go za dużo, gdyż szkoła poza Barlinkiem ma swoje konsekwencje. Jestem jak każda nastolatka, nie wyróżniam się. Lubię podróżować, bawić się na koncertach czy ogniskach. Staram się wykorzystać okres młodości najkorzystniej jak to możliwe.

Z Eweliną Pasternak rozmawiała M.P.

Dodaj komentarz