Cytuję Guest:

Szkoda tylko, że nikt nie wspomniał o Borne z ulicy Lipowej,
który niedawno otrzymał pozytywną opinię środowiskową
od naszej gminy na spalanie odpadów poprodukcyjnych i co
w tej sprawie pisali mieszkańcy ulic: Strzelecka, Papugi, Lipowa, ….
i tak władze nic z tym nie zrobiły, a mieszkańcy dalej się męczą.

Czym się męczą?! Przesada... Chcieliby mieszkać na wsi? Czy na pustyni... Spędzam w tej firmie 8 h dziennie i nie rozumiem ich problemu... Wcześniej była fabryka domów i też- kurz i hałas, zapomnieli???

Głośne huki nad lasem dochodzące z Haconu świadczą, że w odlewni wybijane są niedostudzone odlewy, są oznaką, że wkrótce zacznie się ostre gazowanie Górnego Tarasu. To jest ostatni moment, żeby zabrać dzieci z placu zabaw i szybko pozamykać okna. Dziś 30.08.2021r godzina 12.25 wieje północny wiatr a więc chmura trujących gazów przemieści się na GT.

Cytuję Guest:

Ale jedząć lody na rynku, nikomu nie przeszkadzają gazy ze spalin samochodu... zwłaszcza autobusy ktore tam ciągle krążą i robią za saobą zasłone dymną...

Czyli, należy rozumieć, że Hacon powinien przenieść odlewnię żeliwa na rynek, bo gazy na rynku nie przeszkadzają ? Próbować zawsze można.

Szanowny Pan Maciejewski przechodzi sam siebie. Opierdzielić radnego za to że zadaje pytania? Za to że oczekuje? Cóż z tego, że nie tak dawno ów radny sam mógł wiele i jakoś mu nie wyszło (biedaczek). Ważne, że dzisiaj nie ma prawa pytać Burmistrza, nie ma prawa uskuteczniać polityki. Tym razem swojej polityki. Polityki, bo dla niej (paskuda jedna) na mównicy nie ma miejsca. Panie Maciejewski, czy masz pan jakiś problem z pamięcią krótkoterminową? Przecież wszystko to co serwuje pańskie ugrupowanie w Radzie jest ordynarną polityką (ale oswojoną, swojską), kunktatorstwem, cwaniactwem większościowym, obijaniem maluczkich. Nawet pańskie wyjście na mównicę, to czysta ordynarna polityka, ale zarezerwowana dla cwaniaczków.
Skoro ów biedaczek nie ma prawa zadawać pytań Burmistrzowi, to ja go wyręczę.
Co pan, Panie Burmistrzu zrobił ws Haconu przez ostatnie 6 lat? Co pan wdrożył, gdzie pan zastawił sobą przejście, krzycząc VETO? Jak pan wykorzystał swoje zasoby osobowe UM dla rozwiązania zagadki roznoszącej się nad miastem? Co robili przez lata pańscy inspektorzy od środowiska? Drzewa mierzyli? Czy pan wie, Panie Burmistrzu, że kilka lat temu jedna z dyrektorek SP zakazała aktywności swojej podwładnej w zbieraniu podpisów za ukróceniem działania Haconu? Że przecież Hacon sponsoruje ich imprezy szkolne i tak nie można, aby walić po *** jakimiś petycjami, wnioskami….. Więc, niech pan powie, Panie Burmistrzu, jaki układ miało tzw miasto z Haconem? Dlaczego nie można było nic? Dlaczego nikt i nic????? Nawet ten opierdzielony radny jakoś nic nie mógł….. Ile to „nic” kosztowało w różnych przekazach? Bo o opłatach środowiskowych, spływających od UM już słyszeliśmy.

Cytuję Guest:

Szkoda tylko, że nikt nie wspomniał o Borne z ulicy Lipowej,
który niedawno otrzymał pozytywną opinię środowiskową
od naszej gminy na spalanie odpadów poprodukcyjnych i co
w tej sprawie pisali mieszkańcy ulic: Strzelecka, Papugi, Lipowa, ….
i tak władze nic z tym nie zrobiły, a mieszkańcy dalej się męczą.

Pracuje w tej firmie i wiem jak wygląda gospodarowanie odpadami. Tak tępych wypowiedzi nawet nie chce sie czytać. Ludzie ktorzy nie mają pojecia jak to wygląda ale wiedzą niby wszystko. Wszyscy truja, zawsze zle. Ale jednak pracy w Barlinku jest sporo no i chyba firmy placa te podatki więc miasto i ludzie maja korzyści.