Strach tam przychodzić

Pisze do waszej redakcji, bo tak naprawdę zupełnie nie wiem co innego mogłabym zrobić. Ostatnie dwa weekendy spędziłam w Barlinku. Wieczorami jak za starych czasów przesiadywałam ze znajomymi na „delcie”. Niestety jednak delta już nie jest taka jak kiedyś. Wielkie nie kryjące się ani trochę chlejące bandy, notoryczne burdy i krzyki.

Do tego po prostu komiczne interwencje policji, która po ogromie rzucanych w ich kierunku obelg, picia alkoholu w miejscu publicznym, burd, wandalizmowi i bałaganieniu nie robi nic. Ku uciesze wszystkich zgromadzonych funkcjonariusze odchodzą ze spuszczonymi głowami w akompaniamencie kibolskich przyśpiewek domyślacie się pewnie jakiej treści. No kurcze jakiś porządek musi być! Ja rozumiem popijawy w parku, ale kurczę przy fajnej atmosferze. Strach tam przychodzić.

REKLAMA

Do tego to z czym spotkałam się w minioną sobotę, po prostu mnie przerosło. Pierwszy raz na własne oczy widziałam jawną dyskryminacje i tak wielką agresje do obcokrajowców. Grupa chłopców (bo ciężko ich nazwać mężczyznami) około 21-22 lat zaatakowała dwóch bogu ducha winnych Ukraińców przechadzających się po parku. Ludzie co się dzieje z tym miastem i z tymi ludźmi?! Do tego wszystkiego gdzie jest policja kiedy faktycznie by się przydała. Przecież tam podobno jest monitoring? Coś z tego w ogóle wynika? Nie wydaje mi się.

Proszę o jakąś reakcję, może ludzie którzy przeczytają mało pochlebny artykuł na temat takiego zachowania zrozumieją, że to nie jest ani fajne ani dobre. Może też władze miasta zastanowią się nad pokojowym rozwiązaniem tego problemu. Skupią się w końcu na ludziach młodych.

Delta
[Dane personalne do wiadomości redakcji]

CZY TERAZ BĘDZIE BEZPIECZNIEJ? >>>  

Dodaj komentarz