O ulicy Gorzowskiej w Moczkowie i przystanku autobusowym tam zlokalizowanym, mówił w czasie obrad sesji Rady Miejskiej Barlinka, radny Cezary Krzyżanowski. - Remont drogi wojewódzkiej w Moczkowie, wsparty był pieniędzmi gminnymi - mówił m.in. radny.

W ostatnim czasie poprawiła się jej estetyka i bezpieczeństwo w tym rejonie. Uważam, że dobrym rozwiązaniem jest zainstalowanie tam tablicy pokazującej prędkość pojazdów. Warto to rozwiązanie przenieść na inne, często uczęszczane drogi przy wjeździe do naszego miasta. Ale jest w tym miejscu jedna rzecz, która wymaga poprawy i rozwiązania. Po prawej stronie, jadąc od Barlinka do Gorzowa, zlokalizowana jest wiata przystankowa. Przy tej wiacie nie ma zatoczki. Chciałbym prosić, aby podjąć takie działania, w porozumieniu z właścicielem drogi o zlokalizowanie tam takiej zatoczki. Jest na to miejsce. - Trzeba też znaleźć rozwiązanie, aby pasażerowie tam wysiadający mogli bezpiecznie przejść na drugą stronę drogi, na chodnik - apelował radny Krzyżanowski.

REKLAMA

W odpowiedzi burmistrz Dariusz Zieliński informował, że gmina do wspomnianego remontu dołożyła 300 tys. zł. Były to pieniądze z budżetu obywatelskiego na 2018 rok. Drugie tyle przeznaczył właściciel drogi, województwo zachodniopomorskie. Dodał, że wniosek o budowę zatoczki autobusowej uważa za jak najbardziej zasadny. Podobnie z przejściem dla pieszych. Uwagi w tej sprawie skieruje do zarządcy drogi. Poinformował także, że podobne tablice świetlne, jak ta w Moczkowie, być może w niedługim czasie znajdą się nie tylko na drogach wjazdowych do miasta, ale także w miejscach, gdzie jest duże natężeni ruchu pieszego i samochodów. Chociażby tam gdzie chodzi się do szkół i przedszkoli.

js

Dodaj komentarz